Dzisiaj amerykańska waluta przegrywa tylko z jenem, choć i ten ograniczył skalę swoich wzrostów, jeżeli porównamy je do tego, co było kilka godzin temu. Trudno jednoznacznie uzasadnić tak wyraźny pęd w stronę dolara, chociaż można wskazać kilka tematów. Pierwszy to próba „szacowania” prawdopodobieństwa zakończenia goverment shutdown w USA.
Pierwsze godziny obrotu na rynkach w 2019r. przynoszą mocniejszego PLN na głównych zestawieniach. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2871 PLN za euro, 3,7321 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8031 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8145 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,839% w przypadku obligacji 10-letnich.
Śledząc na bieżąco rynki finansowe łatwo domyślić się jaka waluta była gwiazdą w bieżącym roku. Jest to oczywiście amerykański dolar, choć powoli powinniśmy się przyzwyczaić do słowa był.
Na koniec tygodnia na rynkach finansowych obserwujemy pewien powiew optymizmu. Dzisiaj na rynki finansowe wraca większość państw mających w ostatnich dniach przerwę świąteczną, choć w przypadku Stanów Zjednoczonych czy Japonii, normalne sesje giełdowe trwają już od wczoraj.